Cześć!
Jedną nogą jesteśmy już we wrześniu. Dla wielu to miesiąc powrotu do pewnego rodzaju rutyny (szkoła). Jeżeli jeszcze nie zaplanowaliście tego czasu w swoim plannerze, zapraszam do zajrzenia na strony mojego kalendarza. Podpowiem, jak go zorganizowałam na wrzesień.
W plannerze najlepszymi stronami do zaplanowania całego miesiąca jest rozkładówka miesięczna. Jednym spojrzeniem jesteście w stanie ogarnąć plany i zorientować się, czy nic Wam nie umknęło. Dla lubiących trzymać rękę na pulsie – w sam raz. Od czego zacząć?
W odpowiednie krateczki wpisuję wydarzenia, o których nie mogę zapomnieć. Zawsze pamiętam o swoich miesięcznych rytuałach – wizycie u fryzjera czy randce z mężem 🙂 Jeżeli zaplanowałam wizyty u lekarzy czy dentysty – także zapisuję je tutaj.
Na bocznym paseczku możecie odrobinę „wyżyć się” kreatywnie, rysując, malując lub stemplując lub wypisać priorytetowe sprawy, o których nie powinniście w danym miesiącu zapomnieć.
Pod miesięczną tabelą jest miejsce na notatki. Ja wykorzystuję je na 3 najważniejsze na dany miesiąc tematy. Czasem zdarza się mi tu zanotować cytat, który mnie ujął lub wnioski na przyszłość po wydarzeniach, które miały miesiące.
Rozkładówkę możecie też zagospodarować w mniej oczywisty sposób. Na przykład powklejać w niektóre okienka malutkie zdjęcia. Co Wy na to? Spróbujemy następnym razem?
Pozdrawiam
Magda Scrapczak