Cześć!
Trudno mi uwierzyć, że już jest maj! Czas bardzo szybko leci i przyznam Wam się, że gdyby nie to, że wiele rzeczy wpisuję do plannera to nie ogarnęłabym się za nic.
Lubię mieć jasny podział na miesiące i sprawy do załatwienia bo dzięki temu jest mi na co dzień dużo łatwiej,
Dziś chciałabym Wam pokazać jak zorganizowałam sobie swój maj. Zaczęłam od przekładki w plannerze – w energetycznych kolorach bo to w końcu miesiąc gdzie wszystko rozkwita i otacza nas feria barw- więc niechaj i planner zakwitnie 😉
Przekładkę ozdobiłam kieszeniami po obu stronach – lubię mieć miejsce gdzie mogę wrzucić wszystkie luźne kartki, zapiski czy paragony a także coś co uznam za ważne a będzie mi przydatne w danym miesiącu.
A żeby
przyjemniej mi się korzystało dodałam odbitki stempli, enamel dotsy i
kartki na zapiski (świetnie nadają się również karty do journalingu bo można
zapisać i dać komuś ważne informacje w ładnej formie 🙂
Zrobienie przekładki jest bardzo proste i nie wymaga wielkich nakładów pracy
ani wyszukanych materiałów – jeśli chcemy spersonalizować swój planner to
polecam takie kreatywne tworzenie dla siebie.
Swoje zadania czy plany lubię zapisywać krótkimi hasłami czarnym cienkopisem- jest to dla mnie najbardziej czytelna forma. A dodatkowo lubię mieć wypunktowane swoje zadania i tutaj już lubię kolory 🙂 a jak kolory to nie może zabraknąć kropkowych naklejek! Jakże ja się cieszę, że są dostępne we wszystkich kolorach tęczy 🙂 By nie było tak „czysto” dodaję kilka naklejek czy odbitek stempli – daje mi to podkreślenie ważnych tematów.
A Wy jak personalizujecie swoje plannery? Dodajecie im kolorów czy jednak styl clean&simple jest tym co u Was się sprawdza?
Życzę Wam dobrej organizacji swoich dni i super zabawy przy tym 🙂
Ściskam!
Kaha