Metoda organizacji 5/10/15 według Moniki

autor

Coucou!

Dziś będzie o znajdowaniu czasu na rzeczy ważne i pilne oraz – co bardzo ważne – także na odpoczynek i przyjemności, czyli metoda organizacji czasu 5/10/15, którą poznałam dzięki Ewelinie Mierzwińskiej, która jest autorką wspaniałych podcastów oraz autorką książki „Zacznij od dzisiaj”.

Niech podniesie rękę ten z nas komu nigdy nie brakuje czasu. Ten, który nigdy nie miał poczucia winy, że był za mało produktywny albo kto nie miał wrażenia, że aby mieć czas na pasję lub przyjemności trzeba by dołożyć do doby co najmniej dwie godziny. Prawda, że brzmi znajomo? Nie wiem jak wy ale ja ręki w górę nie podniosłam.

Metoda 5/10/15 (u mnie aktualnie 5/15/30, ale o tym dlaczego powiem trochę później) to bardzo prosta metoda na znalezienie dodatkowego czasu tam gdzie go na pozór nie ma. Mogę ją z czystym sumieniem porównać do sytuacji, w której jesteśmy najedzeni, brzuch niby pełny ale lody czy kawa jednak się zawsze zmieści. Ta metoda polecana jest dla rodziców, nie ukrywajmy – głównie mam, które zajmują się domem, opiekują dziećmi i jeszcze do tego prowadzą swój biznes lub pracują online. Polega ona na wypisaniu na kartce papieru rzeczy, które można zrobić gdy znajdziemy wolne 5, 10, lub 15 minut.

Moje dzieci są już nastolatkami i nie wymagają całodobowej opieki (przynajmniej nie codziennie 😊), mąż też jest całkiem samodzielny… tak więc dlaczego ta metoda nadal u mnie się sprawdza? Otóż dlatego, że ją trochę zmodyfikowałam. Była mi ona potrzeba aby uświadomić sobie ile dana czynność zajmuje czasu. Przed stworzeniem listy wydawało mi się, że na wiele czynności nie starczy mi po prostu czasu. Moja lista, która jest na bieżąco aktualizowana i przepisywana na czysto jest takim moim motywatorem, takim impulsem do działania. Tak jak pisałam wcześniej teraz jest to moje 5/15/30 minut i jest to lista nie tylko zadań, ale także drobnych przyjemności. Polecam tą metodę jako uzupełnienie podstawowego planowania dnia i tygodnia bo już samo jej napisanie otwiera przed nami wiele nowych możliwości i pomysłów na wykorzystanie chwil wolnego czasu. Daje też świadomość, że nie wszystko trzeba zrobić w jednym przedziale czasu oraz, że większe zadania można podzielić na mniejsze (metoda zjadania słonia po kawałku, czyli jak metodą małych kroków aby się nie udławić) i w rezultacie osiągnąć więcej.

Jeśli chcecie się podzielić ze mną taką listą oznaczcie swój post na Instagramie hasztagiem #zaplanowane51530 a na pewno was znajdę.

Pozdrawiam,

Monika

PS: Tak wiem, że mam niezgodność gramatyczną i powinno być: „gdy mam 5 minut – wytrę schody” lub „gdy mam 5 minut mogę wytrzeć schody” ale kto by się tym przejmował gdy schody są już  wytarte. 😊

Przeczytaj też...

Zastaw komentarz

Your email address will not be published.