Dzień dobry, z tej strony Jola.
Dzisiaj o dwóch a w zasadzie o trzech ulubionych krokach w planowaniu
bez których nie mogę się obejść.
Zaczynamy od przyjemności czyli tytułowa strona miesiąca. Lubię sobie
podkreślić każdy miesiąc, to powoduje, że każdy miesiąc rozpoczynam z
przytupem i jestem otwarta na nowe zdarzenia.
Podgląd na cały miesiąc to następna rzecz bez której nie ma u mnie
planowania. Nie oszukujmy się, bywa taki czas, że zapisuje tylko ważne
wydarzenia i rozkładówki tygodniowe świecą pustkami, ale planowanie
miesięczne pozwala pamiętać co ważnego ma się wydarzyć i nie umknie
żaden termin czy też spotkanie. Planujemy po to aby się nam łatwiej i
spokojniej żyło i taką nieocenioną wręcz funkcję pełni rozkładówka
miesięczna.
Nie mogę też tutaj Wam nie wspomnieć o podsumowaniach miesiąca.
We wkładach do planowania, które proponuje Projekt Planner po stronach
przeznaczonych na kalendarz miesięczny jest puste miejsce i je sobie
przeznaczyłam na swoje podsumowania. Podchodzę do tego kreatywnie i w zależności od nastroju lubię „poszaleć”.
I tak mam dla Was kilka inspiracji z poprzednich miesięcy.
W lipcu było podsumowanie w zdjęciach. Ponieważ robię dużo zdjęć i nie
chcę by mi umknęły w czeluściach telefonu, robię kolaż z ulubionymi
zdjęciami miesiąca i drukuję. Często nam się wydaje, że każdy dzień
jest podobny do poprzedniego. Tak i może jest, ale w każdym dniu można
znaleźć coś szczególnego i niepowtarzalnego.
W sierpniu był pełen luz i klimat wakacji to miałam TOP 5 SIERPNIA.
Na wrzesień i październik mam podsumowanie, które jest odpowiedzią na
pytania, które sobie sama zadaję.
- Co mi się udało w tym miesiącu?
– Co mi nie wyszło?
– Przyjemności miesiąca czyli zapisuję co czytam, oglądam, słucham;
– Co przenoszę na nowy miesiąc?
– I podsumowujące wnioski.
Takie podsumowania miesiąca pozwalają na przeanalizowanie naszych
działań, na bieżąco pokazuje czy realizujemy plany, zamierzenia i czy
posuwamy się do przodu. Podnosi też poczucie naszej sprawczości i daje
chwilę na bycie z samym sobą.
Wnioski, które wyciągamy z danego miesiąca mają na celu ewentualne
lepsze i skuteczniejsze planowanie nowego miesiąca np. czy nie
nałożyłam zbyt wielu zadań do zrealizowania, dlaczego coś się udało/
nie udało; co zrobić aby poprawić ich skuteczność. Podsumowanie
miesiąca w plannerze jest też dla mnie super motywatorem – tu widzę
swoje zrealizowane zadania na papierze i jestem dumna z osiągniętego
celu!
Jestem ogromnie ciekawa czy robicie swoje podsumowania? I jaka forma z
moich inspiracji najbardziej przypadła Wam do gustu?
Pozdrawiam Jola.
Jak zawsze super zorganizowana Jola? Bardzo mi sie podoba podsumowanie miesiaca z kolazem ze zdjec. 🙂