Jak się ogarnąć po urlopie?

autor

Dzień dobry, z tej strony Jola.

 Witajcie we wrześniu! Mam nadzieję, że dobre humory dopisują i wrzesień dobrze Wam mija.

Ostatnio wśród znajomych po wakacjach, urlopach przewijał się w rozmowach taki temat :

„nie mogę się ogarnąć po wakacjach… trudno mi jest wrócić do rzeczywistości.. codzienności…”

Tak, wakacje to beztroska, luz i po części spontan a potem nadchodzi wrzesień i często nas zaskakuje.

Wg badań TripAdvisor zespół napięcia powakacyjnego dotyka aż 70 % Europejczyków powracających z wakacji. To bardzo dużo. I o tym jak można sobie ułatwić te trudne czasami chwile dzisiejszy post, zapraszam!

  1. DAJ SOBIE CZAS, LUZ NA POWRÓT DO CODZIENNOŚCI I OBOWIĄZKÓW.

Nie zabieraj się od razu za  wszystko, pomocna na początek   może tu się okazać prosta  spisana lista   dotycząca istotnych spraw, zadań do wykonania. Wśród domowników można ustalić kto będzie np. zawoził i przywoził dzieci ze szkoły, kto będzie robił tygodniowe większe zakupy, kiedy i kto  sprząta, gotuje itp. Deleguj też zadania innym. I co też jest bardzo ważne możesz ustalić sobie czas na odpoczynek od obowiązków, co jest na równi ważne z byciem produktywnym czy też ogarniętym.

 Ja  nie mam dzieci, ale na wrzesień zaplanowałam sobie większe, domowe porządki. Oczywiście wypisałam szczegółowo plan pracy i teraz punkt po punkcie go realizuję. Wszystko rozkładam w czasie żeby za wielka ilość pracy domowej nas nie przytłoczyła i żeby pracowało się sprawnie i przyjemnie.

  1. ZAPLANUJ TYDZIEŃ.

Spróbuj zaplanować na początek  jeden tydzień miesiąca. Zapisz najważniejsze zadania powtarzalne w całym tygodniu jak sprzątanie, gotowanie, zakupy, terminy itp. To pozwoli Ci określić  jakie czynności wykonujesz w danym dniu tygodnia i zyskasz w ten sposób wiele. Nie działasz chaotycznie, masz określony rytm dnia i wiesz co kiedy po sobie następuje, ustalasz piorytety i oszczędzasz też swój cenny czas. Jesteś bardziej zorganizowana i ogarnięta.

Projekt Planner ma swojej ofercie wkład tygodniowego planu , który może pomóc Ci ogarnąć najważniejsze dla Ciebie zadania. Jest uniwersalny, ma zaznaczone dni miesiąca i tygodnia. Miejsca na wypisanie zadań do wykonania jest sporo.

Układ tygodniowy w plannerze sprawdzi się u osób, które:

–        nie mają zbyt dużo zadań, czynności, różnych projektów do wykonania;

–        nie mają ściśle  godzinowego rytmu dnia, albo obowiązków zawodowych, prywatnych wymagających konkretnej godziny;

–        lubią widzieć plan całego tygodnia na jednej powierzchni;

–        lubią kontrolować zarówno plan jak i listy zadań do zrealizowania.

I taka moja inspiracja dla Was.

Ja uwielbiam swoje tygodniówki w plannerze.  To jest to co do mnie przemawia i najlepiej mi się planuje w takim systemie. Z lotu ptaka można podejrzeć cały tydzień. Jest krótko, ale treściwie i samo planowanie nie zabiera też dużo czasu.

Stronę dzielę na dwie części, w jednej znajdują się terminy, wydarzenia, czynności które wykonuję konkretnego dnia. Druga cześć  jest do dopisywania  rożnych, szybkich informacji czy notatek, które mogą pojawić się w ciągu tygodnia. W takiej formie jest bardziej przejrzyście i funkcjonalnie.

 Zadania, które wiem, że muszą być wykonane  zaznaczam kropkami dotsami dostępnymi w sklepie Projekt Planner. Kocham  te naklejki, w prosty sposób można wprowadzić trochę koloru do swojego plannera no i oczywiście są użyteczne.

  1. RUTYNA NIE TAK STRASZNA.

Może i na początku całego tekstu o tym, jak można się zorganizować po wakacjach, powinien pojawić się ten punkt, ale rutyna jawi się wielu osobom jak coś negatywnego i nudnego. Ale tak naprawdę rutyna i świadome, powtarzalne działania pomogą nam się bardziej zorganizować, rozwijają i pielęgnują dobre nawyki. Spójrzmy choć na wychowywanie i pielęgnację niemowlaków i małych dzieci, wprowadzona rutyna dnia codziennego pomaga budować poczucie bezpieczeństwa u dzieci, zapewnia komfort i spokój rodzicom. Dlaczego więc choć nie spróbować? To będzie oczywiście inny stopień zaangażowania, ale zasady podobne.

  Wypisz np. na stronie w plannerze  w miejscu przeznaczonym na notatki swoje zadania rutynowe dotyczące np. osobistej   pielęgnacji, dbania o dom czy też porannej albo wieczornej rutyny. Zapisując analogowo, sprawiamy, że dana rzecz przestaje istnieć tylko w naszej głowie i wywołuje u nas chęć do działania.

U mnie wygląda to tak, że zapisałam sobie wszystkie swoje rutynowe działania w postaci tabeli. Zamysł mam taki żeby tak karta wędrowała po moim plannerze, będę ją więc przepinać na początku każdego miesiąca by móc zawsze na nią zerkać!

Często się mówi, że wrzesień to taki drugi styczeń, moc postanowień, nowe cele, piorytety, zadania do wykonania.  Życzę Wam aby wrzesień był dla Was łaskawy i pamiętajcie , że dobry plan to połowa sukcesu!

Do następnego razu Jola.

Przeczytaj też...

Zastaw komentarz

Your email address will not be published.